poniedziałek, 7 lipca 2014

Amaranty i zielen na szydelku i tarasie.

Lipiec zagoscil juz na dobre.widac go wszedzie.Na moim tarasie az kipi od kolorow i kwiatow.
Mam to co chcialam.Teraz w te upaly siedze tam pol dnia i wszystko podlewam.Widze jednak ,ze warto bylo sie troszke pomeczyc bo teraz wyglada to wspaniale.
Feria barw i to co daje nam przyroda ciagle mnie zachwyca.
Te letnie kolory zawsze mnie inspiruja i chetnie przenosze na to co aktualnie robie ,dziergam itp .
Na wieksze prace jakos nie mam teraz ani czasu ani ochoty.Rozgrzebane krzeslo fotele.witrynka na razie sobie spokojnie czekaja.
Ja natomiast zaczelam sezon sloikowo -przetworczy,tarasowy -taki troszke leniwy.
Nie potrafie sie jednak oprzec szydelku i ciegle cos dlubie.To zaczynam cos nowego to cos tam koncze i ciagle cos sie dzieje.
To co widac ponizej to zupelna nowosc na moim szydelku.Ma to byc dosyc duzy szal..
Wzor zakupilam przez internet .Kiedy sie na niego natknelambylam prawie chora i musialam go zaraz miec.
Przy pomocy moich dzieci udalo mi sie go kupic.No i teraz bede miala szal.
Welna jest delikatna z dodatkiem jedwabiu.
Kolor idealny na lato- polyskliwy perlowy krem.




To cos czekal na swoj debiut prawie rok.
Kiedy zobaczylam wzor na te kwadraty to zapalalam ogromna checia posiadanie takiego czegos.
Teraz przyszla odpowiedia chwila na realizacje planu kocykowego.
Zaszywam sie wiec w cien  i cichutko szydelkuje.
Kwadratow bedzie sporo ,ale mam nadzieje ze mnie nie pokonaja.




Po zrobieniu chusty  z poprzedniego postu przyszla kolej na amaranty .Moje ukochane letnie kolory modne w tym roku nie tylko na tarasie.




Mala baletnica przycupnela sobie u mnie na komodzie.znalazlam ja w sobote na klamotach.Siedziala sobie taka bidulka i chyba chciala aby ktos ja zaadoptowal.
Ma baletki i koronkowe ponczoszki .Jedna jej tak zalotnie opada.
Chyba ja zostawie taka jaka jest-.w tym jej urok.

Moj letni taraz tak jak juz pisalam kipi kwiatam i kolorami.
Jak co roku pierwsze skrzypce graja fuksje.Udalo mi sie prawie wszystkie przezimowac i w tym roku mam juz pokazna kolekcje.Jeszcze nie wszystkie kwitna ,ale mam nadzieje ze juz lada dzien .









Pozdrawiam serdeczie i zycze milego cieplego wieczoru .Bez komarow.

10 komentarzy:

  1. Moniko, slicznie u Ciebie robotkowo i ogrodkowo:) Piekna ta chusta amarantowa:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ileż wspaniałości u Ciebie , szal zapowiada się super elegancko , a kwadraty na kocyk .... marzenie :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudowności! Szal bardzo mnie zaintrygował, będzie piękny. Chusta fajna, lalka cudna, kwadraty boskie! Kwiaty-brak słów! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym umiala tak dziergac jak Ty, to byc moze bym ta moja skrzynke ubrala w takie szydelkowe ubranko. Ale ja, to tylko pomarzyc sobie moge...A wiec z braku laku...
    Chusta przesliczna, prawdziwie pajecza robota, mam podobna, zdobyczna kamizelke na lato, wspaniale sie nosi i wyglada bardzo orginalnie.
    Twoj balkon to juz prawdziwy raj, szydelkowanie przy dobrej kawie i w takim kwiatowym otoczeniu, to chyba po prostu sam relaks.
    Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, piękna chusta będzie, a wszystko fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie i kolorowo u Ciebie... :-) Szal będzie piękny - bardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądał, gdy go skończysz. Tak samo jak kocyk - cudne elementy :-)
    Chusta amarantowa prześliczna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. chusta dzięki kolorom wygląda zjawiskowo. bardzo ładnie prezentuje się też rozpoczęty szal - świetna włóczka - tak delikatnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie i prawdziwie letnio u Ciebie, kwiaty pięknie kwitną robótki w gotowości ... chwilo trwaj!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ZDOLNE RĘCE MASZ DLATEGO Z PEWNOŚCIĄ SZAL WYCZARUJESZ PIĘKNY....POCZĄTEK WYGLĄDA SUPER....

    OdpowiedzUsuń
  10. Pieknie u Ciebie i chetnie przysiadla bym sie na tarasie ;) ❤ dziergaj … dziergaj szal :)

    OdpowiedzUsuń