Witam serdecznie i juz teraz obiecuje sie poprawic.Tyle czsu pochlonela praca nad tym obrusem ,ze sama juz mialam go powyzej dziurek.Teraz jednak jak juz go widze w pelnej krasie to mniej zaluje tych godzin.
Wzor meczyl mnie kilka lat.Kiedy pierwszy raz wpadl mi w rece nie moglam go zapomniec.Potem przyszedl pomysl na kolor ,a potem pol roku dziubania.Nici sa dosyc cienkie ,wiec efekt jest taki jaki chcialam.Idealnie pasuje na moj kawowy stolik i do mojej porcelany.
Na pierwszy rzut oka wydaje sie ,ze wzor jest dosyc prosty.Jednak to tylko takie moje myslenie.
Im dluzej go robilam tym bylo gorzej.Kilka razy prulam,kilka razy odstawialam.Gdyby nie doping rodziny pewnie bym go nie skonczyla.Na szcescie odtrabilam juz zakonczenie i szybcutko zabralam sie za kolejne zaleglosci.
Sezon swiateczno zimowy puka juz do drzwi wiec poraa sie przestawic i zaczac myslec o bombkachno no i moj swiateczny obrus w koniki.Biedaczek tez domaga sie juz wykonczenia.
Zapraszam na mala porcje obrusowych zdjec,a sama ide myslec juz o dekoracjach swiatecznych.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego wieczoru.
Rewelacyjny!!! Cudeńko!!!!
OdpowiedzUsuńObrus jest przepiękny. Niesamowicie dużo pracy Cię kosztował, to widać. I jesteś szczęściarą, że masz okrągły stół. Jest tyle pięknych wzorów na okrągłe obrusy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWow! Ale piękny. Cudnie wyszedł. Podziwiam i zazdroszczę. Też mam w planach okrągły obrus. Ale na pewno nie będzie taki bajeczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny .Dzieki za tyle milych slow.Az milo ,ze komus sie podoba to co robie.Sciskam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana, dzieło stworzyłas. Oczom nie wierzę, że można coś takiego wydziergać. Och, jak pięknie wyglądałby na moim stole. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńProsty wzor?! O rany, toz to jest cos ...niewykonalnego (choc Tobie sie udalo! Gratuluje)
OdpowiedzUsuńMoniko, przepiekny ten obrus, wzor cudny i kolorek , warto bylo pomeczyc sie, bo jestem przekonana, ze bedziesz patrzala na niego z zadowoleniem, a kazdy kto go zobaczy to bedzie sypal komplementami dla twoich zdolnych raczek:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszcze tych zlotych raczek i Twoich umiejetnosci ;) Gdybym tak umiala szydelkowac, to chyba reszte zycia spedzilabym wlasnie w taki sposob. Kocham piekne obrusy, poduszki, narzuty na lozka - wykonane wlasnie na szydelku. To dodaje domowemu zaciszu, romantyzmu i kobiecej duszy.
OdpowiedzUsuńCudo, no po prostu cudo i raj dla oczu, pozdrawiam:)
Cudny, ja przy dużych projektach tez mam czasami po wyżej uszu danej pracy ale efekt koncowywszystko wynagradza
OdpowiedzUsuńCudo! Wspaniały obrus w cudnym kolorze. Piękny wzór - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Imponujący obrus! Gratuluję! ...i kolor bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńJa tam ekspertem w szydełku nie jestem. Ale ten obrus przyciągnął mój wzrok łakomy pięknych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCudny jest.
Efekt "sześciokątnych" oczek jak w plastrze miodu jest wyjątkowy. Zresztą, cały wzór wzbudza zachwyt.
Obrus robi wrażenie ! Przepiękny :)
OdpowiedzUsuń