Ostatnio nabralam ochoty na szydelko.Dosyc rzadko po nie siegam ,ale cos mnie ostatnio nalecialo.Przegladajac jakies zagraniczne gazety zainteresowala mnie niciana bizuteria.Moje proby zaowocowaly fioletowym wisiorem z kwiatami.Prezentuje sie nawet calkiem ciekawie na gladkich rzeczach.
Trojkatna chusta to kolejna szydelkowa praca.Czekala dosyc dlugo bardzo cierpliwie az do niej wroce.Mam nadzieje ze teraz juz ja wykoncze.Wzor jest dosyc ciekawy .Balam sie ze nie poradze sobie z nim ale juz zalapalam i nawet idzie dosyc szybko.
mecza mnie jeszcze szydelkowe zazdroski do kuchni.Takie z bardzo cienkich nici.Musze sie jednak troche wstrzymac bo nie moge znalezc ciekawego wzoru
Jestem pod wrazeniem tego niesamowitego naszyjnika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Monika, naszyjnik rewelacyjny!!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek ! chusta również mi się bardzo podoba.
Całuski.
Witam!mam pytanie, jakich nici używa Pani do szydełkowania?Kiedyś tez szydełkowałam, ale to juz dawno temu i chcę wrócić do tego zajęcia.Motywacja te wszystkie blogi. Cudnie,cudnie,cudnie...Może ma Pani wzory śnieżynek, które tak pięknie wyglądają na choince.Pozdrawiam serdecznie:) baska9@vp.pl
OdpowiedzUsuń