środa, 13 czerwca 2012

Stylowe wisiorki.Syropki i nalewki

Dawno juz nic nie pokazywalam i nie pisalam.Nie oznacza to jednak ,ze nic sie u mnie nie dzieje.Dzieje sie i to duzo.Juz prawie lato wiec przybylo pracy w ogrodzie i na tarasie.Chcac ,aby wszystko jakos wygladalo trzeba na to poswiecic wiecej czasu.Na szczescie potrafie wieczorem wygospodarowac troszke czasu i zajac sie tym do czego mnie rece swedza.
Dawno temu wpadly mi w rece drewniane toczone kule roznych rozmiarow.Poswiecilam im troche czasu i ozdobilam technika decu..Powycinalam i ponaklejalam malutkie motywy glownie ornamenty i kwiaty.Dalam kilkanaccie warstw lakieru i kraka.
Kule polaczylam z drobnymi elementami bizuterii w stylu Bali.ku mojej wielkiej radosci wyszlo dokladnie to o czym mi sie marzylo.Sznureczki do zawieszenia dobralam pod kolor wisiorkow.
Tym sposobem sezon wiosenno letni otworzylam kolekcja bizuterii.Wydaje mi sie ,ze bedzie idealna do zwiewnych letnich kreacji.
Kolejne drewniane kule czekaja w kolejce.Teraz chyba kolej na kolczyki i bransoletki.

Mialam wielki dylemat jakie motywy wybrac.Dlatego troszke sie namnozylo tych wisiorkow.Lato przed nami wiec na pewno bede miala okazje je ponoscic.
Majowe pedy sosny przerobilam na pyszny i zdrowy syropek na kaszel i przyziebienie.z reszty sosnowych pedow robi sie nalewka.
W kolejnym sloiku to zasypane cukrem kwiaty dzikiego bzu.Za kilka dni doleje do nich bialego wina.Bedzie bzowe winko.Nigdy jeszcze nie probowalam czegos takiego ,ale osoby ktore pily mowia ze jest to przepyszny trunek.
Taka wielka begonie wyhodowalam na tarasie.Biedulka jednak nie wytrzymala ciezaru i w czasie deszczu sie zlamala.Szkoda ,bo teraz bedzie dlugo odrastala.W wazonie tworz teraz wieli bukiet

Tak pomalu dobieglam juz do konca postu.Jest jeszcze wiele nowych rzeczy ,ktore chce pokazac .Zostawie je jednak na nastepne dni.Dziekuje wszystkim za komentarze i mile odwiedziny.Pozdrawiam cieplutko i slonecznie.

13 komentarzy:

  1. Piękne i misternie zrobione kule. U mnie tez tworzy się syrop z kwiatów czarnego bzu. Nie ukrywam ,ze zaciekawiłaś mnie winkiem z owych kwiatów. Czy możesz zdradzić więcej szczegółów na temat jego utworzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wisiorki bardzo mi się podobają.Miałabym wielki kłopot gdyby przyszło mi wybrać ten najpiękniejszy.Podziwiam za cierpliwość w lakierowaniu.Mnie też zaintrygowało bzie winko.Ciekawa jestem szczegółów. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To winko to taki moj eksperyment.Nie wiem jakie sa dokladnie proporcje.
      Ktos kiedys poczestowal moja mame takim specjalem.Przypomnialao nam sie wlasnie teraz kiedy zakwitl bez i probujemy na oko czy nam cos podobnego wyjdzie.Na razie bez jest zasypany cukrem .Za kilka dni wleje wino .Jak bedzie dobre to napisze wiecej o proporcjach.

      Usuń
  3. Przepiękne te kule!
    A winem też się zainteresowałam. Różne robię rzeczy z bzu, ale wina jeszcze nigdy. Proszę o szczegóły. :-)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniale wisiorki! Chetnie bym sprobowala tej nalweczki;-)
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak zwykle podziwiam twoją niezwykła pracowitość. Tym razem pokazałaś wisiorki z kulami decu, o których kiedyś myślałam. Oczywiście jak na razie zabrakło czasu :( Twoje są przepiękne i nie próbuję nawet ocenić, który podoba mi się najbardziej. Specyfików własnej roboty zazdroszczę - ja takich rzeczy niestety nie robię.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Monis..kule sa sliczne,znam juz od dawna Twoje decu i wiem ze jest znakomite,,a soczki i cale przetworstwo wciaz mnie intryguje bo uwielbiam takie rzeczy a zrobic sobie nie moge bo tu po prostu nie ma z czego.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wisiorki śliczne taki wybór co jeden to pięniejszy !

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne wisiorki! Ja zdecydowanie wolę większy kaliber. Nie mam cierpliwości do tak maleńkich rzeczy...;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne wisiorki!
    I spóźnione,ogromne brawa za haftowaną Herbaciarkę!
    Pozdrawiam serdecznie
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe ozdoby, jedyne w swoim rodzaju:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moniko , cudne są te wisiorki!!!
    A i u mnie z kwiatów dzikiego robi się naleweczka :)
    Całuski:)

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG jakie te naszyjniki sa sliczne! Strasznie mi sie podobaja, mialas super pomysl na wymorzystanie drewnianych kul.
    Rewelacja!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń