Zamiar byl udziergac firanke do nowej lazienki po remoncie.Niestety tak jak juz pisalam firanka okazala sie spotych rozmiarow i nastapila mala zmiana planow.
Na dzien dzisiejszy zawisnie w pokoju kominkowym .Mam tam jednak dwa okna wiec jeszcze troche musze podziergac.Nie odstrasza mnie to jednak bo wzor okazal sie bardzo ciekawy i sama praca dosyc szybko idzie do przodu.
Caly wystroj okna juz chodzi mi po glowie i mam nadzieje ze wytrwam w postanowieniu.
Na razie wstawiam fotki z postepow .Juz nawet cos widac.Do konca jednak jeszcze sporo filetowych okieneczek do wydziergania.
Sprzatajac ostatnio natknelam sie na dawno rozpoczeta serwete.Wyciagnelam ja na swiatlo dzienne i tkwie w postanowieniu ukonczenia jej.Nawet troszke urosla.
Rewelacyjna firanka. Pięknie będzie wygląda w oknie.
OdpowiedzUsuńPięknie zapowiadają się Twoje udziergi! Wiem ile trudu jest przy filetowych robótkach, bo ostatnio też dziergam tiulowo-szydełkową firankę, a wzoru trzeba pilnować, by każda krateczka trafiła w swoje miejsce. Już się nie mogę doczekać na pokaz wielkanocnych jajeczek:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Taka firana to wielkie wyzwanie, podziwiam zapał.
OdpowiedzUsuńBędzie śliczna :)
Będziesz miała cudne firanki :-) Śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńSerweta równie piękna... bardzo jestem jej ciekawa...
Pozdrawiam serdecznie.
Wzór wygląda prześlicznie...warto wytrwać :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie jak to wygląda, ale polecam sprawdzić na tej stronie, byc może udac Ci sie dorwać jakieś ciekawe nasiona o których mówiesz, polecam bo warto domisad.pl
OdpowiedzUsuń