Zielnikowa piwonia -cd.Salowa chata za wsia.

Niedziela uplywa mi pomalu i leniwie przy haftach w otoczeniu kolorowego tarasu.
Pomalutku zblizam sie do konca nad kolejna karta z zielnika.Piwonia jest juz cala wyhaftowana.zostalo jeszcze kilka detali i kontury.Tak wiec pojdzie juz gladko.Nastepny bedzie irys.Mam juz wszystko przygotowane .Kanwa nici i cala reszta czeka na start.
Juz nie moge doczekac sie jak zaprezentuja sie te kwiaty w oprawie.Dopiero wtedy bedzie mozna ocenic jak to wyszlo.

Wiem wiem chyba zwariowalam.zaczelam kolejny dosyc duzy haft.Zapisalam sie na Sal pt Chata za wsia.
Do wyboru byly trzy chatki.Sa tak piekne ,ze trudno bylo zdecydowac sie ktora wybrac.Po dlugich medytacjach wybrala ta, ktorej fotka widnieje w prawym gornym rogu na glownej stronie bloga.Przygotowania juz poczynilam i pierwsze xxx postawilam.Plan jest i musze go wykonac.
Juz kilka razy przekonalam sie ,ze takie wspolne xx bardzo jest mile i mobilizujace.Mam tez nadzieje ze poznam duzo fajnych osob .ktore tez zachwycily sie tymi chatkami.
Caly haft ma 180x236 xxx i 80 kolorow

A to moje cale dwa kilo szczescia i radosci.malusienka yorka Coco .Jest juz z nami od 8 miesiecy.Totalnie skradla serca wszystkich domownikow.
Urodzila sie jako ostatnia z 6 pieskow i wazyla tylko 8 dkg.Teraz jak na nia patrze to nie wierze ze to bylo takie malenkie.

Moja letnia kolekcja fuksji co roku rozrasta sie o kolejne okazy.Mam juz ich sporo.Czesc juz kwitnie ,kilka dopiero zaczyna wiazac paki.To sa jak dla mnie jedne z piekniejszych kwiatow.

Dziekuje za odwiedzini i do nastepnego razu.