Wiosna juz tuz tuz.Czas najwyzszy wiec pomyslec o wiosenno swiatecznych dekoracjach i zmianach .Jak co roku na moim warsztacie zagoscily wydmyszki z gesich i strusich jaj.Bardzo lubie ten jajeczny okres .Technika decu daje wiele mozliwosci..Jest tyle pieknych motywow ,ktore az prosza sie na wielkanocne pisanki.
Moje decu pisanki robie tylko na naturalnych wydmuszkach.Jakos nie bardzo mi odpowiadaja drewniane i z innych tworzyw.
Taka prawdziwa skorupka ma wiele uroku i bardzo dobrze sie ja zdobi.Bywa ze nie wytrzyma i peknie ,ale taka jej uroda.
Na poczatek kilka z nich juz gotowych
Za kilka tygodni wiesna.Wszyscy ostro rusza do przesadzania kwiatow.
Tez mam w planie ostre kwiatowe porzadki.Taka kwiatowa oslonka na pewno sie przyda
Rozany komplecik idealnie wkomponowal sie w moj babski pokoj.
Czekajac na slonce i wiosne pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jaja przesłodkie!różany komplecik mnie zauroczył, prawdziwa wiosna u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczna ta pisanka z dziewczynką , osłonka kwiatowa po prostu boska, tak samo jak zresztą różany komplecik. Czy mogłabyś zdradzić jakich preparatów użyłaś i jak to robisz, że te pisanki , tak błyszczą , jak by były ze szkła. Ja dopiero rozpoczynam moją przygodę z decu. Kupiłam nawet jakiś preparat 3w1, ale się nie sprawdził. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńRóżany komplecik to mi się chyba dziś przyśni!! Jest cudowny! Dla prawdziwej małej i dużej ogrodniczki:) Pisanki są bardzo piękne, na prawdę trzeba już zaczynać? Ja to zawsze jestem spóźniona:)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za wielkanocnymi dekoracjami.Już od samego patrzenia jakoś radośniej na sercu.
OdpowiedzUsuńZa różany komplet dałabym się pokroić:)
Miłego dnia:)))
Monika Ty zawsze jestes wyrobiona ze tak powiem na czas, bo juz zaczelas z pisankami.
OdpowiedzUsuńWiosenna oslonka przesliczna.
Pozdrawiam
No nie powiem:))śliczne :)wszystko:))a różany komplecik cudo:)))
OdpowiedzUsuńNo ja nie mogę z Tobą. Dopiero po bombkach posprzątałam a Ta już "jaja sobie robi" :D
OdpowiedzUsuńPrzecudne. Wszystko, ale najbardziej chyba podoba mi się rózany komplecik.
OdpowiedzUsuńPisanki prze...prze...cudne!!!
OdpowiedzUsuńRomantyczne i oczywiście wiosenne pisanki! Swietna rzecz, a faktycznie Wielkanoc coraz bliżej... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńciesze sie ,ze moje pisanki decu podobaja sie.Jesli chodzi o moje decu to jestem zupelnym samoukiem.Kiedy kilka lat temu natknelam sie na ta technike wiedzialam ze musze sama jej poprobowac.Przy pomocy internetu i zaprzyjaznionych osob szlifowalam jak to sie robi i z czym to sie je.wiele rzeczy jeszcze nadal to dla mnie czarna magia ,ale nie pioddaje sie i caly czas cos tam probuje.
OdpowiedzUsuńPisanki robie zawsze na gesich jajkach.Jakos sztuczny material mi nie lezy.Kleje wszystko na lakier wodny akrylowy.Ta metoda jest jak dla mnie najlepsza.nie uzywam zadnych specjalnych klejow.wszelkiego rodzaju cieniowania robie farbkami akrylowymi.potem znowu kilkanascie warstw lakieru wodnego.Jezeli chce miec takie bardzo blyszczace jak szklo maluje lakierem poliuretanowym.Efekt po nim jest swietny.Niestety nie da sie tego robic w mieszkaniu bo lakier strasznie smierdzi.Ja na szczsescie mam osobne pomieszczenie gdzie lakieruje.Bardzo wazne tez jest aby bardzo dokladnie byly wyciete elementy ktore chcemy umiescic na pisance.nie wiem co jeszce moglabym napisac.Jesli cos jeszcze to prosze pytajcie.Ja teraz pomalu zaczynam moje jajkowanie.bedzie wiec o tym troszke wiecej na blogu.Zapraszam.