Zima wrocila z cala sila.Jakos trudno mi sie wiec zabrac za pisanki.Zaopatrzona w sprzet ,wydmuszki lakiery ,czekam na wene tworcza.Mam juz kilka nowych pomyslow.
Od poniedzialku mam ambitne platy ruszyc juz cala para.
Nie znaczy to ,ze teraz sie lenie i nic nie robie.
W calym domu szwedaja sie pozaczynane prace.
Wielkanocne xx obrazki czekaja na oprawe.Zaczelam xx nowe wiosenne zazdroski.Juz sie z nich bardzo ciesze.Patrzac na nie ,az chce sie wiosny.Na razie jednak nie mam jeszcze czym sie pochwalic i pokazac.Na wszystko przyjdzie w krotce czas.
Ostatni moj pobyt w SH zaowocowal kolejnym zakupem.W rece mi wpadla cala masa przeroznych koronek:bawelniane ,robione na szydelku i koronkowa firana.
Z firany wczoraj uszylam firaneczki do kuchni .Wlasnie sie piora .jutro beda juz wisiec w oknie.
Pisanki decu ktore dzisiaj chce pokazac nie sa zbyt wiosenne,jednak chetnie wracam w moich pracach do tych motywow .Byly juz xx byly tez bombki ,teraz przyszedl czas na jajka z Mucha i Klimtem
Szafeczki na klucze to decoupage.Motyw dzieci tak mi sie spodobal ,ze zrobilo sie ich az trzy sztuki.
Te wszystkie tworki ,to juz takie moje archiwalne prace ktore powstaly jakis czas temu.Teraz pozdrawiam wszystkich serdecznie i uciekam do tych biezacych.Pa pa
Piękne jajka! Zastanawiam się, czy to jajko z otworkami i "wnęką" jest kurze, czy gęsie. Próbowałam robić jajka ażurowe rok temu, ale kurze wydmuszki były bardzo delikatne i co druga pękała podczas wiercenia :)
OdpowiedzUsuńTe pisanki zrobione sa na gesich wydmuszkach.Uwazam ,ze gesie sa idealne.Skorupka jest dosyc delikatna ,ale przy odrobinie uwagi da sie z nimi zrobic wszystko.Oczywiscie ,ze pekaja.Na to nigdy nie ma sily.Najgorzej jest wtedy kiedy pisanka jest juz prawie cala gotowa ,a tu trach i po balu.Oj tego to nie lubie.
OdpowiedzUsuńW tym roku tak zalatwilam sobie strusie jajo.Chwila nieuwagi i trach po jajeczku.no ale to jest tez urok prawdziwych skorupek.Ten dzwiek i struktura to jest to .Trzeba sie uzbroic w cierpliwosc mala szlifierke i do dziela.
W życiu nie uda mi się zrobić tak pięknych jajek jak Twoje, przestałam się już łudzić. Cały zapas trach i po "ptokach". Ale przynajmniej sobie pooglądam. Moim zdaniem prawdziwe cuda robisz.
OdpowiedzUsuńPisanki jak marzenie, takie eleganckie i wytworne, takimi to by nawet i krolowa nie pogardzila :)
OdpowiedzUsuńA firaneczki nowo uszyte chetnie bym tez poogladala, wiec moze jakies zdjecie sie przytrafi:) pozdrawiam
Przecudne wszystko co tworzysz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Pisanki są śliczne.Gratuluję pomysłu i wytwornego smaku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pierwszy raz widzę pisanki z tym motywem i jestem zachwycona. Coś pięknego.
OdpowiedzUsuń