Koronkowo materialowe pisanki.Kwiatowa serweta szydelkowa.

Marzec rozpoczynam w tym roku swiatecznie i pisankowo.
Moja jajeczna pracownia ruszyla pelna para.Robi mi sie az goraco od pomyslow i mysli ktore mi sie klebia w glowie.
Czas jednak w tym roku jest dosyc krotki, wiec nie wiem czy wszystkie plany zostana zrealizowane.Prawdziwe gesie wydmuszki juz sie susza maluja i lakieruja.Za kilka dni juz bede mogla je pokazac.
Nie jest to szybka praca.Decoupage chcac aby wyszlo ladnie potrzebuje spokoju i czasu.Nie zawsze mi jednak wystarcza tej cierpliwosci.Na razie na szczescie jeszcze ja mam.
Na poczatek zrobilam kilka jajek podobnie jak swiateczne bombki.
W ruch poszly styropianowe jajka, koronki rozyczki tasmy dekoracyjne i grube materialy zaslonowe.
Efekt moich zmagan na fotkach.

Szydelko to kolejna moja zmora ,ktora nie chce odpuscic.
Na razie zakochana w filecie pozostaje caly czas pod jego wladaniem.Sila rozpedu rozpoczelam nowa serwete .Robi sie ja bardzo dobrze .Wzor jak dla mnie jest piekny i bardzo dekoracyjny.Nalezy do dosyc gestych i wyrazistych.Wloska gazeta z ktorej pochodzi ten wzor zawiera jeszcze kilka pieknych serwet i obrusow.Na pewno jeszcze sie na cos polakomie.

Pozdrawiam serdecznie i uciekam do mojej swiatecznej jajecznicy.