Nie bylo mnie tu kilka dni.Wszystko to wina mojego remontu i zblizajacej sie Wielkanocy.Praca nad pisankami daje mi duzo radosci.Uwielbiam wybierac wzory i czekac na efekty.W tym roku jakos predko zaczelam i widze ze dosyc dobrze mi to idzie. Mam jeszcze kilka pomyslow na drobiazgi pisankowo wiosenno swiateczne.Mam nadzieje ze cos jeszcze uda mi sie z tego zrealizowac.Remont w kuchni przesunal mi sie o dwa dni.Podobno jutro juz maja przyjsc fachowcy montowac meble.Juz teraz jestem cala w nerwach.Az sie boje myslec co to bedzie i jak dlugo to jeszcze potrwa.Moja rodzina jest wytrwala .Ale jak dlugo mozna koczowac bez kuchni.Warunki mamy obozowo polowe.
Dla relaksu obfocilam kolejne moje gesie pisanki.Moja osobista faworytka to ta z zegarem
Jutro postaram sie o krotkie sprawozdanie z remontu .Pozdrawiam wiosennie.
Wszystkie piękne!!!Moją faworytą jest różana.Jakoś mam słabość do tego motywu.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)))
Piekne te Twoje pisanki,mnie podoba sie ta z nutkami i roza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie wykonane! Zachwyca mnie ta z nutkami i różą- majstersztyk!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMonika , no nie wiem , które najbardziej mi się podobają:)))) Wszystkie śliczne.Jako , że nie wiem kiedy do Ciebie się wybiorę, czekam na foto relację z kuchni:))
OdpowiedzUsuńpiekne pisnki
OdpowiedzUsuń