Raz po raz siegam po szydelko i dzielnie dziubie kwadraty na moj kocyk.Jak na dzisiaj mam ich okolo,50 sztuk.Przyjdzie mi na niego jeszcze troszke poczekac.
Moj xxx Klimt tez juz zaczyna sie ladnie prezentowac.Ma nadzieje ze mnie nie wkurzy i nie rzuce go w kat.
Tak w ogole to jestem chyba w goracej wodzie kapana.Wszystko bym chciala zrobic szybko i dobrze.Niestety nie zawsze mi sie to udaje.
Dzieki temu mam zawsze rozgrzebane kila roznych prac ,i tych robotkowych i tych domowych.Na szczescie jestem w miare konsekwentna.Dzialanie moje troszke rozciagaja sie w czasie ,ale na szczescie zawsze udaje mi sie je ukonczyc.
Dzisiaj przegladajac wpisy na moim blogu zauwazylam ,ze brakuje w nim jeszcze mase mioch juz dawno ukonczonych prac.
Haftuje juz ladnych pare lat ,wiec juz sie troche uzbieralo.Kilka z nich juz kiedys pokazywalam na starym blogu.Nie potrafie sie jednak z nim rozstac i przytargalam je ttutaj.
ten drugi obraz powalił mnie na kolana...szczęka mi opadła i poturlała się gdzieś pod stół...moje klimaty..cudo!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te twoje hafty!!! Nie wyobrażam sobie nawet, że sama dojdę kiedyś do takiej wprawy! :))
OdpowiedzUsuńDzieki serdeczne za mile slowa.
OdpowiedzUsuńMoniko to po prostu arcydzieła malowane igłą.Są przepiękne.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że dopiero jak przeczytałam wpis, zorientowałam się, że to haft. Coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńTwoje prace XXX zapieraja dech w piersi.
OdpowiedzUsuńSlowa sa tu niepotrzebne, wystarczy ogladac i ogladac.
Pozdrawiam.
Wspaniałe!! Bardzo dziekuje za odwiedzinki..nie wiem czy Pani zauwazyla ale mam jeszcze dwa blogi..jeden z moja skromna tworczoscia:)a drugi ze starymi zdieciami...wejscie pod zdieciem,serdecznie zapraszam...po tym co przeczytalam..mysle ze sie powinny Pani spodobać:):):)serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne!!! Ciekawe jakie mają rozmiary. Powalają na kolana!
OdpowiedzUsuńNawet trudno wyrazic slowem, jak piekne sa twoje dziela. po prostu p-i-e-k-n-e.
OdpowiedzUsuńA twoje przetwory!!!! Czy mozesz mnie przygarnac na zime? Pomoge oprozniac spizarnie.
Zapraszam do zabawy :-)
OdpowiedzUsuńI wcale się nie dziwię, że trudno się z nimi rozstać. Śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepięknie wyhaftowane i oprawione obrazy. Jestem pod wielkim wrażeniem i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń