Sezon bombkowy powoli zamykam.
Czas najwyzszy zajac sie garami i kuchnia.Od jutra ruszam z wypiekami i kulinarnymi przygotowaniami.
Dzisiaj jeszcze kilka malych wykonczen przy dekoracjach i bombkach.
Na deser zostawilam sobie bombki z motywem Gwiazdy Betlejemskiej.
Kolor czerwony nadal kroluje w swiatecznych dekoracjach.Jakos trudno przejsc obok niego obojetnie.
Proby z konturowka ,ktore widac na duzych bombkach i kartoniku wyszly nawet po mojej mysli.
OOOOOOOOOO ale cudeńka.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSą cudowne!!serdecznie pozdrawiam..ja mam to szczescie ze..wybieramy sie w rodzinne strony i wypieki i gareczki mnie omijaja:):)
OdpowiedzUsuńTwoje bombki są cudowne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gwiazdę betlejemską . Jutro jadę kupić właśnie tą królową świąt Bożego Narodzenia. Mam parę bombek zrobionych właśnie z motywem gwiazdy. Twoje bombki są przepiękne i te wszystkie detale i dokładność wykonania.Podziwiam
OdpowiedzUsuńCałuski
cudne bombki
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam na The Bunny Attic, znaleziska w stylu english country, vintage and shabby chic :)
Pozdrawiam i zapraszam
Moniko , bombki piękne!!! Świetnie wygląda motyw gwiazdy betlejemskiej obrysowany konturówką.
OdpowiedzUsuńCałuski
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka