środa, 1 grudnia 2010
Pudrowo i eterycznie ,jak ze starego kuferka.
Kiedy jeszcze nie mialam pojecia o decu i dekorowaniu bombek marzylam sobie o koronkowych ozdobach.
Dlugo zastanawialam sie czy da sie okleic bombke koronka tak aby sie na niej dobrze trzymalaa.
Udalo sie i nawet calkiem ladnie to wyglada.Na fotkach niestety nie widac dobrze.Bombki sa w kolorze ecru i troszke sie wszystko zlewa.
Gipiurowa koronka jest wypukla i daje na szczescie troszke przestrzeni.
Te bombki to moje zeszloroczne proby z koronka.W tym roku mysle aby ta kolekcje lekko rozszerzyc.
Rozowa bombka to decu.Serwetka byla blado rozowa i taka mam tez bombke pudrowo eteryczno rozowa.
Chcialam ,aby te bombki wygladaly jak wyciagniete ze starego kufra.
Mysle ze choc troszeczke mi sie udalo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne te bombki - lubię zaglądać do ciebie przed świętami bo prezentujesz naprawdę urokliwe drobiazgi. W zalewie komercji i tandety to prawdziwa wartość...
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie obie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Masz złote rączki do takich robótek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj udało się udało!!! bombki cudne , naprawdę tak wyglądają jak ze starego kufra:)
OdpowiedzUsuńCaluski
Moniczko Kochana!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci sie udalo!!!!! Rozowa a wlasciwie "paryskopudrowa" to moja faworyta...mam podobna tkanine...nie no bombka cudo!!!
Klaniam sie :-)
Piękne rzeczy robią Twoje zdolne rączki. tylko pozazdrościć! Bardzo ale to bardzo mi się podobają.:)
OdpowiedzUsuńPiękne...chyba najdelikatniejsze bombki jakie widziałam.
OdpowiedzUsuń