Swieta mijaja mi bardzo milo rodzinnie i leniwie.Powoli mam juz dosyc i na popoludnie znalazlam sobie cos milego.Poszperalam w moich zaczetych haftach i znalazlam dawno zaczeta Herbaciarke.Prace nad nia zaczelam rok temu.Caly miesiac w miare wolnych chwil sleczalam nad nia.Udalo mi sie wyhaftowac skromna dolna czesc.Mam nadzieje ,ze teraz uda mi sie ja troszke podciagnac.Nie wierze w to ,ze wyhaftuje ja ciurkiem.Na pewno za kilka dni wymysle sobie inna prace i ta pojdzie w odstawke.A moze bedzie inaczej i wciagnie mnie calkowicie.Na razie biore sie do haftowania.
Uprzejmnie prosze o doping i wsparcie .Moze mi to doda energii.
Mile pozdrowienia jeszcze Swiatecznedla wszystkich moich Gosci