Sezon na te rarytasy w pelni i szkoda ze taki krotki.Trzeba sie spieszyc aby cos z nich zrobic.
Od rana chodzilo za mna cos owocowego i lekkiego.Przelecialam sie troszke po roznych internetowych przepisach i padlo na truskawkowe babeczki z truskawkowym lukrem.
Wyszly lekkie i puszyste.Ciasto zrobilam lekkko ucierane i dodalam trzcinowego cukru i cale truskawki.
Po upieczeniu zrobilam truskwkowy lukier i nim polalam.
Dobrze ,ze zrobilam szybko fotki,bo tylko to zostalo.Moi panowie wciagneli wszystkie w trybie natychmiastowym.
Z rozpedu upieklam jeszcze placek z rabarbarem..
Przepis zaskoczyl mnie bardzo swoja prostata a rownoczesnie idealnie ciasto komponuje sie z rabarberem.
Ciasto pieknie uroslo i nie ma zakalca.Idealnie smakuje z kompotem rabarbarowo truskawkowym.
Dzisisiejszy wpis wyszedl mi bardzo kulinarny i slodki.Teraz zabieram sie za moje chusty szydelkowe.Kupilam brakujaca welne i mam nadzieje ze do konca tygodnia beda juz gotowe.
Musze sie spieszyc ,bo w kolejce juz czeka nowy pomysl i sie mocno do mnie usmiecha.
Pozdrawiam serdecznie i zycze pieknego kolorowego slonecznego tygodnia.Dziekuje ze odwiedziny.