niedziela, 27 listopada 2011

Bombki w klimacie bajkowym i palacowych miniatur.

Wlasnie skonczylam kilka kolejnych bombek.Tym razem klimatem przypominaja czasy wiktorianskich choinek.Co roku chetnie wracam do tego rodzaju motywow.Mnie osobiscie wlasnie takie najbardziej odpowiadaja.Sa takie naprawde zimowo swiateczne.Na kazdej z nich pisze sie jakas mala bajkowa historia.




 Wazoniki ,ktore posluzyly za tlo przy zdjeciach ,to moj ostatni graciany zakup.Moja kolekcja wazonow z porcelany Kaisera powiekszyla sie wiec o kolejne dwie sztuki.Ciesze sie bardzo bo sa w idealnym stanie i maja ciekawe ksztalty.




Kiedy latem wpadl mi w rece papier do decu przypominajacy male palacowe miniatury ucieszylam sie bardzo.Momentalnie wiedzialam ,ze musze poprobowac umiescic je na duzych bombkach.Cale czarne tlo domalowalam po przyklejeniu motywu.Tym sposobem mam mala miniature portretu w wydaniu bombkowym.





Serdecznie dziekuje za odwiedziny i komentarze.Bardzo sie ciesze ,ze tyle osob chetnie do mnie zaglada.Pozdrawiam cieplutko i juz teraz zapraszam na kolejna sesje bombkowa.

piątek, 25 listopada 2011

Bombki takie jak z kuferka babuni

Ostatnie moje bombki wyszly mi takie bardzo starenkie..Lubie ten styl i bardzo dobrze czuje sie wsrod takich drobiazgow.Takie motywy idealnie pasuja do swiatecznego klimatu.Nastepne bombki serduszka juz sie susza.Beda jeszcze bardziej postarzone,popekane krakiem.Bardzo wiktorianskie.Mam nadzieje,ze wszystko  ,zagra i juz jutro bede mogla je obfotografowac.Dzisiaj zaprasza na krotka sesje bombkowa Vintage.Motywy na nich pochodza ze serwetek papieru do decu i wydrukow.Na to farby akrylowe ,duzo warstw lakieru i tona cierpliwosci.Tej jeszcze na razie jakos mi nie brakuje.










To na tyle tych moich staroci.Pozdrawiam i lece lakierowac nastepne.

wtorek, 22 listopada 2011

Bombki na czekoladowo i czerwono

Nadal temat bombek placze sie obok mnie i nie odpuszcza.Maluje lakieruje szlifuje i tak od kilku dni.Kilka nastepnych juz ukonczylam .Nastepne dopiero w powijakach.Jeszcze ich kilka na pewno bedzie.Te brazowo czekoladowe bombki chodzily za mna juz od dawna.Na poczatku obawialam sie ,ze moze beda troszke za ciemne.Ku mojemu zadowoleniu udalo mmi sie osiagnac zaplanowany  kolor .Wiele warstw lakieru dodalo im blasku.






Kolejne z gwiazda betlejemska polakierowalam bardzo matowym lakierem.Efekt jest taki jakby glaskalo sie delikatny aksamit.Bombki idealnie rozmiarem mieszcza sie do pudelka i tworza wspolnie dobry duet.

Serdecznie dziekuje za odwiedziny .Pozdrawiam wszystkich moich milych gosci cieplutko.

sobota, 19 listopada 2011

Moje bombkowe szalenstwo

Kazdy ma swojego mola co go gryzie i nie daje spokoju.Ja mam kilka takich ,w zaleznosci od nastroju i pory roku.Co jakis czas odzywa sie ten ,co absolutnie nie odpuszcza i wierci mi dziure w brzuchu.Zgodnie z kalendarzem odeawal sie ten swiateczno bombkowy .Jakos nie chce odpuscic i trzyma mnie mocno w swych objeciach.Ja sie jakos na niego nie zloszcze i wspolnie udalo nam sie nawet dojsc do porozumienia,.a efekty widac ponizej.
Dawno nic nie pokazywalam ,wiec dzisiejszy foto wpis jest dosyc dlugawy.obiecuje ,ze nastepne wpisy beda krotsze i bede je wstawiac czesciej.Tymczasem zapraszam na krotka sesje bombkowo swiateczna