wtorek, 29 marca 2016

Zakoralikowana.

Po wyhaftowaniu ikony haft koralikowy tego typu moge uwazac za opanowany i bardzo wciagajacy.
Zakupione wzory troche trudniejszych ikon jeszcze musza chwie poczekac.
Teraz zabralam sie za calkowicie nowe wzory, ktore tez juz pare ladnych dni czekaly na uwage.
Dwa z nich to ten sam motyw MB z Dzieciatkiem .Jeden obrazek jest w zlotych i brazowych odcieniach.Rozmiary jego sa dosyc male.Wydaje mi sie ze bedzie idealny na komunijna pamiatke
Wczoraj dreczona ciekawoscia jak sie bedzie pracowalo na tej tkaninie postawilam pierwsze koraliki.
Wszystko mi zagralo i nie ma sie czego przyczepic..
Praca postepuje -byle do przodu.
 




Ten jeszcze czeka na start.Oj bedzie przy nim dziubania.Gabaryty ma pokazne.
Sam schemat jest dosyc pstrokaty.Jednak patrzac na koraliki ktorymi bedzie haftowany jestem pewna ze jest wart ciezkiej pracy.

 Ta slicznotka to ten sam co w brazach ale duzo wiekszy i w niebieskiej tonacji .


 Tym koralikowym akcentem koncze i pozdrawiam serdecznie.

wtorek, 22 marca 2016

Male a cieszy.

Dzisiaj kolejny wpis z mini obrazkami.
Opetaly mnie te male wzorki i nie daja spokoju.
Nigdy nie haftowalam takich mini obrazkow ,a teraz wysypalo sie ich kilka.Wszystko ma swoj czas i swoje miejsce.Pozostaje wiec pod urokiem malych drobiazgow .
Mysle ze jeszcze kilka powstanie bo odkrylam piekne ramki i cos teraz musze w nich umiescic.
Tym razem w ramkach zgodnie z kalendarzem wiosenno swiateczna tematyka.








Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odwiedziny.

piątek, 18 marca 2016

Zaby ,kroliki i inne xxx stwory .

Jak tylko siegne wstecz pamiecia hafty  szydelko i inne dziubanki towarzysza mi przez cale zycie.
Po drodze siegam coraz to po nowe techniki ,bo jakos bez tego nie umiem normalnie funkcjonowac.
Jedne z nich pozostaja i chetnie do nich wracam, inne odkladam na potem .Jednak z haftem xx nie potrafie sie rozstac i jestem mu wierna.
Udalo mi sie juz w mojej karierze xx wyhaftowac spora kolekcje obrazow tych bardzo duzych ,duzych ,srednich i tych mini.Wszystkie zawsze sprawiaja i sprawialy mi wielka radosc.
Wiele z nich wisi w domach moich bliskich i znajomych .W sumie zebrala sie ich juz pokazna kolekcja -prawie galeria.
Tak jak w prawie kazdej dziedzinie tak i w hafcie xxx wszystko sie zmienia .Ilosc pieknych wzorow akcesoria nici itp -jest tego tyle ,ze tylko wybierac i xx.
Jest to hobby dosyc pracochlonne ,ale przy dobrze wybranym wzorze ,tonach cierpliwosci ,dobrej oprawie satysfakcja na koniec jest gwarantowana.
Ponizej obrazki  ,ktore haftujac potraktowalam jako mala odskocznie od wiekszych bardzo pracochlonnych prac.
Tematyka i kolorystyka wiosenno swiateczna idealnie pasuje do nadchodzacych dni.

 Zaby juz dawno czekaly na wyhaftowanie.Wreszcie moga kumkac.

 Z racji swiat zajace rozgoscily sie na dobre

 Ten obrazek to taka mala powtorka.Juz kiedys taki popelnilam .Teraz z mila checia xx ponownie.


 Ramki wybralam proste -ascetyczne.moglam je wiec bez problemu ozdobic malymi elrmentami.

 W ogrodzie jeszcze szaro buro i ponuro.Ciemierniki na tym szarym tle wygladaja zjawiskowo.

Zycze wszystkim pieknych i kolorowych wiosennych dni.

środa, 16 marca 2016

Mini slodziaki.

Wiele miesiecy czailam sie na zakupy ksiazek ze wzorami do haftu VE.
Wreszcie sie zdecydowalam i jestem szczesliwa posiadaczka slicznie wydanych albumow.
Pierwsze chwile po rozpakowaniu paczki cieszylam sie jak mala dziewczynka.
Ksiazki sa pieknie wydane ,wzory czytelne i widoczne.
Na  pierwszy ogien poszly dwa dosyc popularne wsrod haftujacych -Dziewczynka z groszkiem i Misiu w sweterku.
Ramki udalo mi sie kupic zupelnie przypadkowo kiedy jeszcze nie mialam tych hafcikow zrobionych..
Okazalo sie ze pasuja idealnie jakby byly robione na zamowienie .
Kolejne male slodkie hafciki czekaja w kolejce.Mysle ze jeszcze kilka ladnych wiosennych wieczorow spedze posrod tych pieknych hafcianych projektow.




Dziekuje za odwiedziny i pozdrawiam wszystkich mnie odwiedzajacych.

sobota, 12 marca 2016

Ikona -moj koralikowy swiat

Kilka wpisow wczesniejpisalam o poczatkach mojej nowej fascynacji haftem koralikowym.
Dlugo trwalo az siegnelam po wyhaftowanie czegos ta technika.
Odwazylam sie siegnac jak na pierwszy raz po dosyc duzy format i caly zahaftowany.
W hafcie ta technika nalezy bardzo uwazac aby nie sciagac pracy i trzymac prosto rzadki koralikow.
Jezeli  to przeoczymy  to cala tkanina sie brzydko marszczy i faluje i juz nie poprawimy tego.
W przypadku tej ikony nie haftujemy tylko twarzy.Cala reszta jest zahaftowana.
Druga jak dla mnie w tym przypadku wazna sprawa byla fachowa oprawa.
Haft musial byc idealnie naciagniety ,aby twarze byly idealnie gladkie
Ku mojej wielkiej radosci udalo sie to zrobic.
Pan ramiarz ,u ktorego oprawiam wszystkie moje prace, kolejny raz stanal na wysokosci zadania.
Z wyborem ramy nie mialam wielkiego problemu ,bo kiedy ja zobaczylam to zaraz wiedzialam ,ze to mam byc ta i zadna inna.








Kolejne ikony juz czekaja w kolejce i juz nie moge sie doczekac,
kiedy usiade w spokoju i przeniose sie w koralikowy swiat.


środa, 9 marca 2016

Pisanki nie pisanki czyli wypasione barokowe aniolki

Tak jak napisalam w tytule motywy malo wielkanocne zagoscily na moich ostatnich decu-pisankach.
Te sa takie inne a zarazem takie bardzo moje.Lubie motywy na czarnym tle malo przypominajace te tradycyjne.
Wydmuszki sa ogromne -takie 2xl .Dzieki temu motywy udalo mi sie wpasowac bez uszczerbku.
Robiac te wielkoludy zawsze sie zastanawiam jak taka biedna ges daje rade znosic tak ogromne jajka.










Zycze milego wieczoru.Do zobaczenia w kolejne odslonie.

poniedziałek, 7 marca 2016

Wielkanocne nowosci -bardzo duzo pisanek

Wreszcie pozbieralam wszystkie moje tegoroczne pisanki i moge je pokazac.
Nie bylo mnie tu bardzo dlugo choc  obiecywalam sobie poprawe.
Teraz widze ze juz jakos ogarnelam to co sobie zaplanowalam ,wiec wracam - na normalne tory.
Dluga blogowa cisza zaowocowala kilkoma nowymi pracami ,ktore pochlonely mase czasu.Pomalutku bede robila fotki i kazda nowosc znajdzie sie na blogu.
Naleze do osob ktore nie potrafia zajac sie jedna rzecza.
Efekt jest taki ze mam rozgrzebane kilka prac i mozna sie na nie natknac na kazdym kroku.Na szczescie moi domownicy  przeszli nad tym do porzadku dziennego.
Swieta juz tuz tuz wiec sezon pisankowy u mnie w pelni.Mija kolejny sezon wiosenno pisankowy w ja wcale nie czuje sie znudzona tym jajczeniem i mam nadzieje ze jeszcze troszke podzialam.
Tematyka na moich psankach jak zwykle bardzo rozna ,ale tak to juz ze mna jest.Zapraszam wiec na krotka sesje swiatecznych i nie swiatecznych decu pisanek na prawdziwych gesich wydmuszkach.



 Motyw pan ze starych fotografii umiescilam kiedys na bombkach.
Jest on na tyle uniwersalny ze zagoscil teraz na pisankach






 Wiosenne fiolki to juz obowiazek.
 Rustykalne kurki i koguciki .


 Klejenie nutek na tej pisance doprowadzilo mnie do bolu glowy.Prawie kazda klejona osobno.Mozna sobie wycwiczyc swieta cierpliwosc.
 Konwalie i aksamitny w dotyku lakier stworzyly udany duet

 Niezapominajki podobnie z aksamitnym lakierem.
 Motywy ze starych kartek wielkanocnych .Jakos jeszcze mi sie nie znudzily.

 Tradycyjnych zolcieli tez nie moglo zabraknac w tym roku.



 Duzo sie tego zrobilo ,a i tak to jeszcze nie wszystko.Na nastepna porcje zapraszam wkrotce.
Pozdrawiam wszystkich mnie odwiedzajacych bardzo serdecznie .