czwartek, 18 lipca 2013

Koronkowa torba -bardzo vintage-na roboczo

Kilka dobrych  dni  juz minelo od ostatniego wpisu.Czas jednak uplynal mi bardzo pracowicie i owocnie
.Moj nowy blog bardzo slodki i kulinarny dziala juz na pelnych obrotach.
Zapraszam serdecznie do odwiedzin.tutaj
Na szczescie oprocz dlugich pobytow w kuchni udaje mi sie wygospodarowac troszke czasu na inne zajecia.
Jak zwykle u mnie kilka duzych prac rozgrzebane ,a mnie sie znowu cos nowego placze po glowie.
Niestety nie potrafie sie przywolac do porzadku
.Taka juz jestem i chyba mi z tym dobrze.
A teraz do rzeczy.
Zachcialo mi sie torby takiej bardzo babskiej, bardzo koronkowej takiej vintage.
Siedzialam dwa dni medytowalam, myslalam jaka ma ona byc
.Zaczelam nawet cos tam dziubac na szydelku
Niestety to wszystko jakos nie bardzo mi odpowiadalo.
Wreszcie wczoraj olsnilo mnie, ze przeciez mam cala mase pojedynczych szydelkowych serwetek, ktore robie juz od kilku lat
.Nazbieralo sie tego troszke
.Razem tworza calkiem ciekawa calosc ,bo kazda jest inna i z innych nici..
Na razie wszystko polaczylam prowizorycznie szpilkami ,aby przekonac sie co z tego wyjdzie.
Na zdjeciach widac te moje dzisiejsze proby .
Wszystko na razie jest jeszcze ruchome i nie pozszywane..Mysle jednak ze pozostane przy tym i torebka bedzie mniej wiecej w tym stylu.
Czeka mnie wiec pozszywanie wszystkich i ponaszywanie na materialowa baze.
Mysle ,ze bedzie wlasnie taka stara koronkowa.Taka VINTAGE.






W moim ogrodzie pomieszkuje cala armia ptakow.
Nigdy jednak nie mialam okazji z bliska obserwowac ich poczynan.
Wczoraj pierwszy raz udalo mi sie z tak bliska sfotografowac jednego z nich.
Ptaszek jest jeszcze malutki i glupiutki ,wiec nic sobie nie robil z tego ,ze ktos pstryka mu fotki.
Jego mmamusia jednak byla bardzo nerwowa ,wiec sesja fotograficzna trwala tylko mala chwilke.



Dziekuje zea mile odwiedziny i zycze cieplutkiego wieczoru.

niedziela, 7 lipca 2013

Przeprosilam Klimta

Wlasnie tak sie stalo jak w tytule posta.
Po dwoch latach powrocilam do Klimta.Moje dawno zaczete obrazki dlugo lezaly i czekaly na moje zmilowanie.Wyciagnelam je na swiatlo dzienne i mam plan skonczyc je w najblizszym czasie.
Tak na prawde to bardzo mi zalezy na szybkim ukonczeniu .  Wymyslilam sobie juz oprawe tych drobiazgow i jestem jej bardzo ciekawa.
Cala seria to piec obrazkow.Mam juz trzy ,czwarty sie dzierga i piaty w kolejce.
Tak wiec duzo juz mi nie pozostalo.
Poza tym duzo czasu spedzam teraz w kuchni.Moi studenci wrocili do domu i sa bardzo spragnieni domowego jedzonka.Nie pozostalo mi nic innego jak ostro zabrac sie za gotowanie i pieczenie
.O tym jest wiecej na moim nowym kuchennym blogu.Serdecznie tam zapraszam..
Ponizej  klimtowe obrazki te skonczone i te ktore haftuje.





Wiem ,ze troszke sie powtarza.Ta obrazki juz kiedys dawno pokazywalam.Mam jednak nadzieje ,ze teraz tez wpis posluzy mobilizujaco i szybko zawisna na scianie
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na cos slodkiego na moj drugi blog.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Zapraszam na moj nowy blog Kawiarenka Monicji

Juz od jakiegos czasu myslalam o zalozeniu bloga na ktorym bede zamieszczala wpisy kulinarne.
Bardzo duzo czasu spedzam w kuchni. Namnozylo sie w moim zeszycie troszke przepisow.Chetnie sie nimi podziele w miare mozliwosci.
Dlatego postanowilam na probe zalozyc nowy blog.Bede na nim pisala o moich poczynaniach kuchennych.
o  probach z nowymi przepisami ,ktore czekaja w kolejce na wyprobowanie.
Mam nadzieje ,ze ten moj pomysl sprawdzi sie i bedzie wiekszy lad.Zapraszam wiec na mala kawke i ciasteczko do mojej malej kawiarenki.Tutaj na tym blogu wszystko pozostanie bez zmian..Nowy blog jest  TU
Pozdrawiam serdecznie