Mimo natloku zajec udalo mi sie wreszcie doprowadzic do konca szycie dawno zaczetej torby.Wlasciwie mozna powiedziec ,ze jest to dosyc pokaznych rozmiarow siatka.Wlasnie taka miala byc duza i pakowna.Fason podpatrzylam z torby- reklamowki.Zgrzebne pasiaste plotno wyszperalam oczywiscie w SH.Jest to chyba jedyne miejsce gdzie mozna wyszperac ciekawe resztki materialow.Trzeba tylko uzbroic sie w cierpliwosc.Naszyta serwetka tez zostala przygarnieta w podobnym miejscu.Na lato chyba sie przyda.
Historia stoliczka ktory wreszcie doczekal sie nowej skory jest bardzo dluga.
Kupilam go jakies dwa lata temu na wyprawie na graty do slynnego Czacza.Byl taki nijaki czarny i caly rozklekotany.Jakos zaginelo mi zdjecie z jego poprzednim wygladem.Jak zwykle zdarlam z niego wszystko do zywego drewna.Pomalowalam bejtsa i trzema warstwami lakieru polmatu do podlog.Blacik to decoupage .Pokrylam go kilkoma warstwami lakieru i uzyskalam glebie i idealna gladkosc.Szkoda ze zdjecia tego nie pokazuja.
Po remoncie mam juz dla niego miejsce.Tak wyglada w sesji ogrodowej.
Musze tu jeszcze wspomniec o minach mojej rodzinki jak zobaczyli tego strasznego grata.Byly straszne.Jakos dziwnie im sie zmienily dzisiaj jak im pokazalam efekt koncowy.Warto bylo sie troszke pomeczyc.
Aby nie wyjsc z wprawy staram sie codziennie postawic kilka xxx na Herbaciarce.Od ostatniego razu przybylo troszke .Plany mam ambitne i do lipca chcialabym ja skonczyc.Rzeczywistosc na pewno to zweryfikuje po swojemu i skoncze wtedy kiedy przyjdzie na to czas.
Pozdrawiam wszystkich ktorzy tu do mnie zagladaja i zycze milego popoludnia.
Jaki piękny stolik, nie mogę się napatrzeć! A krzyżyki też super... Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńMoniko , nie wiem co najpierw chwalić!!! wszystko cudne.Stoliczek zrobiłaś rewelacyjnie, torba też świetna , a pomysł z doszyciem serwetki bardzo mi się podoba.Co do herbaciarki , to tylko mogę Ci zazdrościć, bo ja swojej nie ruszyłam, , mam nie wiele czasu .Przez cale lato mam wnuczka na stanie:) , więc pewnie nie wiele stworzę przez wakacje . Ale to nic odbiję sobie jak Igorek pójdzie do przedszkola.
OdpowiedzUsuńCałuski
Your table turned out so very pretty! I love it.
OdpowiedzUsuńThank you for showing it.
Nancy
Swietna ta torba, ja tez mam w planie jakas uszyc:)
OdpowiedzUsuńStolik niesamowite ma ksztalty, dostrzeglas je i odnowilas piekny mebel.
Pozdrawiam cieplo
Och jak ja czekam na ten hafcik, Będzie piękny:)
OdpowiedzUsuńTwoje prace sa jak zwykle cudowne a stoliczek bajeczny:):)serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonia,witaj.Torba świetna,bardzo mi się podoba.Za herbaciarkę nadal trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie,Maja
ps-pokaż zbliżenie blatu stolika
Stoliczek rewelacja:)
OdpowiedzUsuńsuper torba, tez przymierzam się do uszycia takiej dużej siaty..
OdpowiedzUsuńpięknie odnowiłaś stoliczek
Stolik uroczy ale herbaciarka ...ach :) Trzymam kciuki i Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńStolik bomba!!!
OdpowiedzUsuńSliczny stolik! Ja tez zmontowalam jeden , ale sie nie umywa do Twojego!!!
OdpowiedzUsuńWitaj! Jestem po raz pierwszy na Twoim blogu i jak zobaczyłam juz gotowy obraz krzyżykowy z "herbaciarką" to po prostu ....oniemiałam z zachwytu. Cudny! A ile musiałaś się przy nim napracować. Ukłon w Twoja stronę. Haft krzyżykowy jest mi niestety obcy, ale zachwycam się pięknymi wzorami i podziwiam cierpliwość. Ja robię na szydełku. Wiem już, że tez taki bym chciała mieć, ale reprodukcje tego obrazu. Mam pytanie, kto namalował ten obraz? Szukałam w Internecie, ale jakoś nie udało mi się znaleźć. Twoje robótki szydełkowe też podziwiam, zwłaszcza ten duży obrus w róże. Nie wiem czy porwałabym się na tak duży wzór. Po raz drugi ukłon. Pozdrawiam serdecznie. Barbara:) baska9@vp.pl
OdpowiedzUsuń