Pisankami trudno je nazwac.Nie przypominaja kolorowych wielkanocnych jajek jakie kazdy ma na mysli.
Coraz bardziej mam ochote na wlasnie takie .Kolorowe kurczaczki i kwiatuszki musza oczywiscie byc ,ale nie koniecznie tylko takie.
Wreszcie dotarlam do wielkich gesich wydmuszek na ktorych zagoscily takie inne motywy.
Sa na prawde pokaznych rozmiarow i mozna na nich troszke poszalec .
Pozdrawiam serdeczmnie i zycze milego popoludnia.
Od jakiegoś czasu "podglądam" Twoje pisanki i muszę powiedzieć że są wspaniałe! Bez względu na to czym je ozdabiasz, robisz to po mistrzowsku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo nie pisanki to dzieła sztuki:)). Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńPisanki jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńKolejne CUDNOSCI!
OdpowiedzUsuńFantastyczne, piękne, jakże inne , no i czarne ze złotem daje piękne efekty! Podziwiam, pozdrawiam ciepło, edyta
OdpowiedzUsuńPiękne - cóż więcej mogę napisać!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Zdrowych i pogodnych świat życzę;)
OdpowiedzUsuńPogodnych , zdrowych , spokojnych Świąt Wielkanocnych życzę !
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne uściski przesyłam .
Pięknych świąt wypełnionych radością płynącą z cudu Wielkiej Nocy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
poprostu piękne
OdpowiedzUsuń