Mam tu na mysli generalny remont lazienki.Mieszkam w starym domu i powoli staram sie doprowadzic wszystko do ladu.Nie idzie to szybko ,ale w miare mozliwosci staram sie to robic tak aby mozna bylo mieszkac i jeszcze cos zrobic.Na pewno latwiej jest pobudowac cos nowego od podstaw .Dla mnie takie remonty to prawdziwe wyzwanie.Nigdy nie wiadomo co wyjdzie i jaki bedzie efekt koncowy.
Dzisiaj o lazience za duzo pisac nie bedze bo nie moge wejsc aby zrobic fotki.Moze jutro jakos mi sie uda.
Dzisiaj natomiast zaczelam wykanczac dawno rozpoczety kredens.
Jeszcze zima na klamotach kupilam wielki dworski kredens.Jest bardzo duzy i wysoki.Wreszcie moja cala zastawa obiadowa bedzie miala swoje miejsce.
Kredens mial kilka ubytkow i byl nadpalony.Czyszczenie szlifowanie i cala wstepna praca jest juz skonczona.Oj bolaly mnie rece od szlifowania .
Dzisiaj zaczelam juz ostatni etap -malowanie.
Mam nadzieje ze to wyjdzie dobrze i bedzie pasowalo do pomieszczenie.Bo jak nie to bede bardzo zla.
Kredens jest duzy ale dosyc skromny.nie ma duzo zdobien.Juz nie moge doczekac sie kiedy bedzie cos widac.
Blat pomalowalam lakierem akrylowym barwionym .Kolor szaro bezowy.
W tym samym kolorze chce pomalowac wnetrze nadstawki.Cala reszta bedzie w jasnej tonacji.
Nadstawki co prawda tutaj nie widac ale jest.
Remont lazienki tak jak pisalam wyzej w toku ,a ja zaczelam haftowac obraz ,ktory ma zawisnac na jednej z jej scian.
Mam taki plan a co wyjdzie zobaczymy.
Tutaj to kolejny moj projekt na po swietach.
To co widac to poczatek dosyc sporej serwety prawie obrusu.
Kolor delikatnej zieleni takiej lawendowej.Wzor jest dosyc rozbudowany i patrzac na zdjecie oryginalu juz nie moge sie doczekac konca.Mam nadzieje ze zaraz gdzies sie nie pomyle .Wzor niby nie jest zawily ,ale wymaga dosyc duzej koncentracji.Inaczej na pewno bedzie procie.
Na koniec mala symulacja mojej nowej lazienki.Nie widac wszystkich detali ,ale ogolny zarys juz jest.
Pierwotnie byly to trzy pomieszcenia.Ubikacja ,miejsce na pralke i prysznic.
Teraz bedzie jedno wieksze pomieszczenie w jasnym kolorze z elementami drewna.
Na razie to trenuje moje nerwy i czekam na efekty .
Rozpedzilam sie dzisiaj okropnie.Duzo zdjec i duzo pisania ,a malo co widac.Obiecuje ,ze nastepnym razem bedzie bardziej kolorowo.
Pozdrawiam serdecznie i zycze cieplutkiego wieczoru.
Wygląda to wszystko bardzo interesująco. Już nie mogę się doczekać końcowego efektu, na pewno będzie świetny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMao zdjęć, dużo zapowiedzi... rozbudziłaś moją ciekawość, więc będę czekać na końcowe efekty. Wszystko zapowiada się rewelacyjnie. Najbardziej jestem ciekawa kredensu i nowego haftu :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńAle fajny haft,,jakos do Ciebie pasuje bardziej szydelko.wciaz takie piekne prace robisz...super brdzie ten kredens..ale pracy przy nim bedziesz jeszcze miala sporo.No a jaz sama lazienka..poczekam cierpliwie..napewno bedzie wspaniala.)
OdpowiedzUsuńSame ciekawostki, czekam końca :)
OdpowiedzUsuńKredens przepiękny ! juz nie moge sie doczekać efektu końcowego.to nie łazienka to pokój kąpielowy przestronna duża nie ukrywam ze już bym chciała zobaczyć całość.O dużo jak zwykle się dzieje uwielbiam Twój blog i prosze o jeszcze.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona kredensem:)
OdpowiedzUsuńPiękny kredens , już wygląda super ,a co dopiero po kompletnym liftingu :)
OdpowiedzUsuńZa kazdym razem czeka mnie niespodzianka i tym razem takze a jaka ogromna - kredens wow rewelacyjny i tak jak poprzedniczki - czekam efektu koncowego. Dziergaj … dziergaj obrusik i kiedy sie mi spodoba czytaj: latwosc wykonania to odkupie schemat :) Zastanawiam sie skad czerpiesz energie i … czas? :) Powodzenia w pracach! Pozdrawiam cieplo. ❤
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńRemontowanie bywa bardziej męczące, ale jednak na starym jest już jakaś baza, a my nanosimy tylko poprawki. Łazienka ma, według mnie, pierwszeństwo w nabyciu świeżego wyglądu, niż np. kuchnia lub przedpokój.
OdpowiedzUsuń