sobota, 4 czerwca 2016

Koralikowo szydelkowo i krzyzykowo -moje stare i nowe zachcianki.

Wreszcie udalo mi sie pstryknac kilka zdjec z tego co sie u mnie dzieje.
Wiosna w pelni ,wiec dodatkowych prac namnozyo mi sie jak grzybow po deszczu.
Ogarniam moj taras i ogrod po strasznym gradobiciu.Wszystko juz pieknie roslo i w kilka minut zostalo wspomnienie.Nie bede pokazywala zdjec z pobojowiska bo nie chce kolejny raz sie denerwowac.
Zabralam sie do robty i mam nadzieje ze jeszcze tego lata wszystko sie na nowo rozrosnie i dojdzie do siebie..
Niestety nasz polowe uprawy tez dostaly kopniaka.
Coz trzeba przyjac to z pokora i dalej robic swoje.
 Juz dawno sie naczylam ze pracujac na roli nigdy czlowiek nie jest pewny czy urosnie czy sie zbierze.
Teraz po kilku dniach mysle juz pozytywnie i ciesze sie tym co jest.
W moim rownoleglym domowo tworczo robotkowym swiecie dzieje sie duzo.
Cos koncze cos zaczynam cos odkladam na potem.
W tym tygodniu dotarla do mnie paczka z nowymi wzorami-obrazami w technice koralikowej.
Dwie pierwsze proby w tej technice mam juz za soba  z bardzo dobrym wynikiem .Zarowno Ikona jak i nastepna MB wyszly pieknie a oprawa dodala im jeszcze wiecej uroku.
Teraz siegnelam po wiekszy od poprzednich obraz .Kiedy go zobaczylam poprostu musialam.



 Obraz jest dosyc duzy i rozszyfrowanie kolorow zajelo mi troszke czasu ale teraz juz idzie dobrze
.

 Daje sobie dobry miesiac i mam nadzieje ze w tym terminie sie zmieszcze.Ciekawosc efektu koncowego trzyma mnie bardzo mocno.


 Przyszla tez kolejna mala ikona MB Ostrobramskiej.
To jakas kolejna jej wersja w niebieskosciach .Patrzac na to co ma byc na niej wykoralikowane wydaje mi sie ze bedzie calkiem interesujaca.


Anemony pomalutku pna sie do gory.
Wymaga duzo cierpliwosci uwagi i czasu.




 Doniczka jest dowodem ze warto odwiedzac tagi staroci.




 Moja nowa lazienka moze wreszcie doczeka sie firanki.W planie mam polaczenie jej z maerialem.Na razie to co widac to bedzie dol .Brakuje jeszcze polowy.




 Haftowany zielnik powiekszyl sie o fuksje.Skonczona czeka z cala reszta na oprawe.Mam ich juz w sumie 6 sztuk.




 

 Plocienka w pieknych pastelowych kolorach to moj ostatni zakup.Maja z nich powsztac kolorowe letnie Anioly.Pytanie tylko kiedy znajde na to czas?



 Na koniec moja malenka Coco Wlasnie wrocila od fryzjera i chetnie pozowala do fotografii.




Pozdrawiam bardzo serdecznie ,Dziekuje za odwiedziny.milego wieczoru i slonecznej niedzieli zycze.

6 komentarzy:

  1. Przepiekne sa wszystkie twoje prace. Jestem pelna podziwu dla tych prac koralikowych, dla mnie to zupelnie nieznana technika, ale zawsze zachwycam sie Twoimi pracami. Sliczna Coco. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na tę MB znaną mi pod nazwą Nadzieja ale w xxxx.Wzór posiadam tylko czasu brak. Podpatruję Twoje prace i podziwiam .Nie wykonuję sakralnych haftów ale w tych koralikowych jest "to coś". Sama jednak nie skuszę się na tę technikę, podziwiam tylko.
    Niestety aura robi nam niespodzianki. Kilka roślinek i u mnie w tym roku "dostało" ale to za sprawą kwietniowego śniegu.Nie podjęły ponownego wzrostu

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie prace są cudowne, ale zakochałam się w anemonach. Dobrze, że mam własne zęby, bo szczęka by mi wypadła. Coś pięknego i niesamowitego. Bardzo, ale to bardzo Cie podziwiam za tą prace:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku ile się u Ciebie dzieje. Piękne prace. Będę śledzić postępy nad MB.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja Coco jest slodka a juz Twoje krzyzyczki to czysta bajka.)

    OdpowiedzUsuń