sobota, 9 października 2010

Amarant i czarne koronki

Amarantowy kolor nalezy do tych ,ktore zawsze gdzies mi towarzysza .Jak siegne pamiecia zawsze mialam cos w tym kolorze .Moda na ten dosc ostry kolor powraca co jakis czas.Ostatnio ku mojemu zadowoleniu ponownie kroluje w modzie w wystroju wnetrz i dekoracjach.W ubieglym roku pomyslalam ,a czemu nie poprobowac zrobic bombek w tej tonacji.Pomysl szybko zostal zrealizowany i powstaly amarantowo koronkowe bombki i donice.Nie udalo mi sie jednak do konca wszystkiego wykonczyc.Teraz mam w planie troszke powiekszyc ta dekoracje .Mam nadzieje ze jakis pomysl wpadnie mi do glowy i szybciutko go zrealizuje.




Serdecznie dziekuje za odwiedziny i komentarze .Pozdrawiam.

10 komentarzy:

  1. Kolejne piekne bombki. Zdradzis moze jak je wykonujesz? tzn chodzi mi o tak ladne naciagniecie materialu. moze jakis kursik?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor jest przepiękny i taki...pobudzający, energetyczny:)Przepiękne i misterne wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombki baardzo oryginalne, i do tego bardzo mi sie podobaja w takim wydaniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z tym kolorem. Świetna robota no i czekam na ciąg dalszy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne bombki.
    Ja w tym roku planuje choinkę w tonacji różowej lub fioletowej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne,bardzo oryginalne bombeczki!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. To chyba najbardziej smakowity kolor na świecie. Bombki piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor rzeczywiście ostry, ale bombki w tym kolorze będą rewelacyjnie wyglądały w świetle lampek, fajny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko cudny zestaw, jestem zachwycona , strasznie kobiecy.

    OdpowiedzUsuń