niedziela, 31 października 2010

Nowa stara waga .Dyniowa sesja.

Wczorajszy wypad na moje ulubiony pchli targ zaowocowal ta oto waga.
Stala sobie biedulka samotna i brudna.
Potargowalam sie troszke z pewnym milym panem i stalam sie szczesliwa posiadaczka tego cuda.
Nie jest to moze jakis wielki antyk ,ale jej wyglad swiadczy o tym ,ze swoje lata juz ma.O dziwo mechanizm jest calkowicie sprawny i wazy bardzo dokladnie.
Teraz bedzie mi sluzyla w mojej nowej kuchni

Ostatnie dni na blogach zaowocowaly wysypem wszelkiego rodzaju ozdob i dekoracji z dyniNie moglo zabraknac ich rowniez u mnie.
Latem pilnie pielegnowalam je w ogrodzie.Teraz ciesza mnie swoimi kolorami i ksztaltami.
Kilka z nich polakierowalam na zloto.Z efektu jestem bardzo zadowolona.



Wieksza czesc pozostawilam w naturalnych kolorach.



Od kilku lat marza mi sie biale dynie.W tym roku musze koniecznie poszukac takich odmian . Na razie zadowolilam sie zielono kremowymi.

Zycze wszystkim w tych dniach spokoju i wyciszenia .

4 komentarze:

  1. Waga ciekawa w swojej formie, a dyniowe dekoracje inspirujące.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Waga jest przepiekna, ale cudenko trafilo sie:-)
    Dekoracje dyniowe urocze.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne dekoracje!! Waga rewelacyjna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń